Wybaczenie ma Znaczenie


Brak WYBACZENIA pochłania energię, którą mógłbyś przeznaczyć na marzenia.

W tym dniu, czułam się jak sportowiec w bloku startowym przed biegiem na 100m.

Pełna nadziei i prawie pewności, że dotarłam do pomysłu na siebie i miejsca, w którym chcę być.
Jest rok 1998.
Nasza grupa warsztatowa liczy około 50 osób. Wszyscy mają takie same nadzieje. Każdy szuka siebie i swojej pasji, sensu tego co chce robić. Prowadzący puszcza coraz żwawszą muzykę, wycisza ją i…. wszyscy uczestnicy otrzymują propozycję… czy ktoś z was jest gotowy, skoczyć bosymi stopami na rozbite szkło?! To jakiś absurd!

Serce wali mi z całych sił.
Podejmuję wyzwanie. Zgłaszam się.
Jestem niezwykle zmotywowana i zdeterminowana.

Ale też pełna obaw i strachu.


Wszystkie oczy skierowane na prowadzącego, który rusza w moją stronę i… to ja – jako pierwsza otrzymuję zaproszenie na scenę. Czuję, że właśnie dostałam bilet w jedną stronę! Nie ma powrotu…


Czas próby. Na scenie tylko ja i trener. W mojej głowie niedowierzanie i przerażenie. Chyba oszalałam?! Skoczyć? A może jednak zrezygnować?
Zaciskam dłonie i decyzja…najodważniejsza w życiu… Skaczę.
Gdy po chwili patrzę na swoje stopy nie wierzę w to co widzę. Są całe i zdrowe!
To dowód, jak wiele mogę, ale w moim życiu zmienia się… niewiele.
Nic nie rozumiem! Zawiedziona i rozgoryczona, poszukuję dalej, a pytanie w mojej głowie nie cichnie. Co jeszcze muszę zrobić, żeby COŚ się zmieniło? Czuję się bezradna i nieskuteczna. Utknęłam.

Edison mawiał: „bezradność i niezadowolenie to pierwsze warunki postępu”.


Próbuję więc zrobić jakiś postęp. Niby się rozwijam, ale spektakularnych zmian ciągle nie ma. Aż do grudnia 2003 roku, kiedy to poznaję metodę Radykalnego Wybaczania i jego twórcę Colina Tippinga.


Przyznaję, nie widziałam absolutnie żadnego związku między wybaczaniem a spełnieniem w życiu. Skok też miał odmienić moje życie i udowodnić mi, że mogę wszystko i co?


Mój ulubiony bohater Edison miał na swoim koncie 5000 nieudanych prób i żadnej nie traktował jak porażki. Nie mam pojęcia czy wybaczał czy nie, ale zmotywował do podjęcia kolejnej próby. Może więc nie powinnam się tak łatwo poddawać zwątpieniu?
Na warsztatach i sesjach wypisuję żale i krzywdy. Wreszcie dociera do mnie, że poczucie krzywdy to głębokie przekonanie o tym, że… nie zasługujemy na szczęście. Poczucie winy to przekonanie, że przez to, że zrobiliśmy coś czego nie powinniśmy, nie zasługujemy na nic dobrego.

A żal, do kogoś lub do siebie, blokuje potencjał i pochłania energię, którą można przeznaczyć na marzenia. Wszystko stało się jasne!

Z wypiekami na twarzy, tym razem bez falstartu, wystartowałam do mety, pamiętając o mozaice ułożonej z kawałków szkła, które kiedyś pokazały mi moją siłę i wolę działania.

Dzisiaj wiem, że nie musisz nic nie rozumieć, nie musisz odpuszczać, możesz bagatelizować to co się stało, ale jednego nie możesz.

Nie wolno CI przestać MARZYĆ!
A tym, którzy nie mają najmniejszej ochoty wybaczać, mówię: Nie musisz wybaczać, ale zrób coś… zamiast! Bądź jak Edison – podejmij tylko próbę!

Ja tę próbę podjęłam i zmieniła moje życie.

Dziś jestem trenerką Radykalnego Wybaczania i rozwoju osobistego
Realizuję indywidualne, autorskie programy rozwoju osobowości, oparte na odbudowie samouznania.

Założyłam i prowadzę Ośrodek Wspierania Rozwoju Osobistego w Gąskach.

Jeśli chcesz inaczej spojrzeć na swoje życie, zrozumieć siebie, poprawić jakość życia i odzyskać energię – zapraszam na wykłady, warsztaty artystyczno-rozwojowe, sesje indywidualne.

Lub po prostu napisz do mnie na adres: e-mail: kontakt@ewazukowska.pl


Zachęcam również do odwiedzania mojego bloga www.ewazukowska.pl regularnie ponieważ dopiero co rozkręcam się w świecie online.

Mam już przygotowane kolejne materiały i artykuły które mogą Ci pomóc w odnalezieniu Siebie.

Jeśli nie masz jeszcze mojego darmowego raportu to zapraszam do pobrania.

Darmowy Raport Zawiera 10 Prostych I Skutecznych Metod Redukcji Stresu

Dodaj komentarz